środa, 1 marca 2017

Odzyskałam to co moje







 "Przyjdzie taka chwila, gdy
stwierdzisz, że wszystko się
skończyło.
To właśnie będzie początek."
~Louis L'Amour
 
Witajcie. Dzisiejszy dzień był bardzo smutny, jeśli chodzi o pogodę. Cały dzień było pochmurno i padał deszcz, nie lubię takiej pogody. W szkole tak samo było głupio, ponieważ jak pisałam wczoraj nie było mojej przyjaciółki i strasznie się nudziłam. Mimo, że lekcje minęły szybko to przerwy spędzałam sama czytając książkę. Dobrze, że jutro już będzie bo jednak z nią jest całkowicie inaczej. Pewnie zastanawiacie się co z tą całą sytuacją w którą była zamieszana gwiazdeczka z mojej klasy. No na razie jest dobrze, odcięła się od nich i jest jak dawniej, nie wiem może zmieniła zdanie albo zobaczyła, że serio coś było na rzeczy i miałam trochę racji. Nie wiem, w każdym bądź razie już jest okej i mam nadzieję, że tak zostanie. Wzięłam się teraz za pisanie tego posta, ponieważ zrobiłam sobie przerwę w pisaniu zadania z niemieckiego. Muszę napisać sześćdziesiąt zdań, a zostało mi jeszcze pięć i nie mogę nic wymyślić, więc postanowiłam, że przerwa dobrze mi zrobi. Dzisiaj niestety również nie przyszły bluzy, ale mój brat mówił, że może jutro przyjdą, więc nie pozostało mi nic innego jak tylko czekać. Jak pewnie wiecie jutro jest czwartek i coś mi mówi, że ten dzień będzie tak samo popaprany jak w tamtym tygodniu, ponieważ mam trzy polskie z panią małpą i dwie geografie z najnudniejszą nauczycielką świata. Po prostu to jest jakaś masakra ja nie wiem jak jutro wytrzymam siedem godzin w tym okropnym miejscu. Teraz zaczęło się strasznie dużo wydatków, bo to jest ostatni rok i didżej na komers, msze na dobre napisanie egzaminu i przystąpienie do bierzmowania. Zostawię w tej szkole więcej pieniędzy niż mam. No trudno, w sumie to było do przewidzenia, że ten rok będzie najlepszy, a zarazem najgorszy, ale trzeba to jakoś przeżyć. O dziwo dzisiaj nie miałam jakiś dużych problemów ze znalezieniem tematu na posta, jak dla mnie to bardzo dobrze, bo nie lubię pisać na przymus tylko, żeby palce same pisały to o czym pomyślę. Lubę jak moje dłonie same płyną po klawiaturze i tworzą super rzeczy. No dobrze , niestety muszę wracać do pisania tych pięciu zdań, mam nadzieję, że miło wam się czytało. Życzę wam miłego dnia, wieczoru, dobranoc zależy kiedy to czytacie. Trzymajcie się cieplutko i cześć.
Sky

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz