" -Wiesz co jest w tym
najgorsze?
-Co?
-Że chcę zapomnieć, a
każda rzecz mi o nim
przypomina..."
~instagram
W którymś momencie swojego życia musisz podjąć właściwą
decyzję i wybrać mniejsze zło. Nie ważne jak bardzo będzie Cię to bolało,
ponieważ niestety nie tylko Ty w tym momencie jesteś najważniejszy. Musisz
wybrać pomiędzy złem, a złem i mimo, iż wydaję się to śmieszne i nierealne to
wcale takie nie jest. Zastanów się co Cię mniej zaboli i podejmij decyzję. W
moim przypadku próbowałam wielokrotnie wybrać, ale to jest trudniejsze niż się
wydaję. Zakochałam się, ale niestety bez wzajemności, a to jest najgorsze co
może spotkać miłość. Zrobiłabym dla niego wszystko, czego by tylko zapragnął,
nie patrzyłabym na przeciwności losu, ale okazało się, że to co czuję jest
tylko po jednej stronie… po mojej. Kiedy w końcu przyznałam przed sobą i przed
nim co czuję, on zgniótł, zdeptał i spalił moje serce, tak po prostu bez zawahania.
Powiedzcie mi dlaczego to musi tak boleć, dlaczego nie możemy wyłączyć uczuć i
przestać myśleć. No właśnie, dlaczego nie możemy przestać myśleć, czemu muszę
myśleć o nim wciąż i wciąż, dlaczego za każdym razem jak próbuję wyrzucić go
sobie z głowy to on wraca ze zdwojoną siłą. Chciałabym w końcu żyć z myślą, że
z czasem będzie lepiej, ale wiecie co? Ja już w to nie wierzę. Po prostu
przestałam bo ileż można wierzyć w coś co i tak jest kłamstwem świata. Naprawdę
to wygląda tak, że z czasem po prostu przyzwyczajamy się do tego co się stało,
ale ból zawsze pozostaje, ponieważ jego nie da się wyłączyć bo to jest ból i on
zostanie z Tobą do końca. Wmawiamy sobie coś, co w rzeczywistości wygląda
całkowicie inaczej, nie jesteśmy w stanie zapomnieć o osobie, którą kochamy.
Jak ktoś chce nam pomóc to mówi właśnie, że z czasem będzie lepiej, a my w to
ślepo wierzymy bo co innego w takim momencie nam zostało, ale dopiero z czasem przekonujemy
się jak bardzo ludzie sobie nie zdają z tego co ciągle powtarzają. Przestańcie
mówić coś czego nie możecie obiecać, uwierzcie mi, że lepiej powiedzieć „zostanę
z Tobą”, „pomogę Ci w tych trudnych chwilach”, „razem będzie lepiej się z tym
uporać”, ale nie „z czasem będzie lepiej” bo to kompletna bzdura. Szczerze to
czasami chciałabym, żeby życie było prostsze i jakimś cudem trafił na mojego
bloga, nawet przez kompletny przypadek. Może jakby to przeczytał to pomyślałby
chociaż na chwilkę o mnie. Niestety to jest nie możliwe, marzenia z głowy się
nie spełniają. Nie wiem po co w życiu nam miłość skoro przez nią tak bardzo
cierpimy. Zaakceptowałabym wszystko, nawet najgorszą prawdę o nim. Napisał mi,
że „ma swoje za uszami” i że „są lepsi od niego”, tylko, że on nie rozumie
tego, że to właśnie jego pragnę, że to on jest na pierwszym miejscu w mojej
głowie i sercu. Naprawdę akceptuję w nim wszystko, nawet nie wiecie jak bardzo
chciałabym, żeby postanowił spróbować dać mi szansę i żeby wszystko się
zmieniło. Kocham go całego, a jego wady także są nim, więc je także kocham… bo
one są nim, a on jest dla mnie wszystkim. Dlatego moje serce krwawi jak o tym
myślę bo wiem jak dużo stracę, jak dużo już straciłam… Straciłam kogoś na kim
zależało mi najbardziej na świecie. Największy ból będę odczuwać, jak będę się
z nim widywać bo niestety to jest nieuniknione. On dalej nie będzie wiedział co
do niego czuję, ponieważ uwierzy, że zapomniałam i przestałam go kochać. A ja
dalej będę w to brnąć bo nie chcę, żeby osoba na której najbardziej mi zależy
mnie znienawidziła. Dzięki świecie, lepiej być nie mogło.
Sky
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz